piątek, 21 lutego 2014

Zmykam na tydzień...

Czas się przekonać, czy rzeczywiście jest tam tak wspaniale, jak wszyscy mówią :) Właśnie lecę na tydzień do mekki zimowego jeżdżenia na rowerze. Ciężko to nazwać zimą, bo to coś bardziej w rodzaju naszego przełomu wiosna/lato. Chociaż u nas w tym roku też nie ma co narzekać na pogodę :) Oczywiście będzie relacja :) Do zobaczenia! :)

Edit:
Relacja już jest - klik :)

4 komentarze:

  1. Jedziesz na urlop, czy zabierasz rower ze sobą? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to za urlop bez roweru? Kto by pojechał do San Remo bez sprzętu?

      Usuń
  2. Pewnie zabrał rower, jestem pewien na 99%.
    Ja bym zabrał swojego górala na bank.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabrał rower, zabrał. :) Mega ciężkie trasy, ale jest super :)

    OdpowiedzUsuń

Jak by co, to tu jest regulamin komentarzy.

Zobacz też inne ciekawe i popularne artykuły rowerowe!