środa, 17 września 2014

Multitool: Topeak Hexus II - test i opinie

Multitool, czyli scyzoryk z narzędziami, to bardzo przydatna sprawa dla każdego rowerzysty. Podczas wypadów jest wręcz niezastąpiony przy usuwaniu awarii i przy serwisie. Przyda się też, gdy na rowerowe wojaże lecimy samolotem, lub jedziemy pociągiem, i nie damy rady zabrać całej skrzynki z narzędziami.

Wstęp
Topeak Hexus II kupiłem już ponad 2 lata temu. Używam go nieprzerwanie od tego czasu. Wożę go ze sobą praktycznie zawsze podczas rowerowania. Jako minimalista lubię mieć w plecaku jak najmniej rzeczy, ale bardzo przydatnych. Do tego muszą być stosunkowo lekkie, bo nie jestem wielbłądem i nie cierpię jeździć z ciężkim plecakiem.

01. Tak wygląda w opakowaniu

Kupowanie multitoola
Szukałem multitoola, który będzie mieć wszystkie narzędzia potrzebne do rozkręcenia roweru. Dokładnie mojego roweru - Commencal Ramones. Nie mam tam żadnych śrub z sześciokątnym łbem, więc moje wymagania ograniczyłem do:
  • zestaw wszystkich imbusów od 2mm (piny w pedałach), przez wszystkie wartości używane przy manetkach, mostku, przerzutce, rockringu itd. aż do 8mm (mocowanie pedałów, korba)
  • Torx T25 (hamulce tarczowe Avid)
  • śrubokręt krzyżakowy/philips (regulacja przerzutek)
  • skuwacz do łańcucha
  • klucze do szprych
  • łyżki do opon
Szukałem i szukałem odpowiedniego modelu... W każdym czegoś brakowało... A to zakres imbusów kończył się na 6mm, a to brak imbusa do pinów, a to brak skuwacza. W końcu znalazłem kilka modeli (m.in. SKS, Crank Brothers), które zdawały się spełniać moje wymagania.

Dodatkowo jeszcze na forum rowerowym podpytałem innych bikerów i zwrócono mi uwagę właśnie na Topeak Hexus 2.


Miał wszystko czego potrzebowałem! No i dobre opinie, już sporo osób go używało. Decyzja zapadła - kupuję! Miałem spore szczęście, bo chwilę przed wciśnięciem "Kup teraz" wszedłem jeszcze na forum. A tu akurat ktoś napisał, że jest promocja w jednym ze sportowych marketów na ten model. Kupiłem go za 54,90zł! Dodatkowo odeszły mi koszty wysyłki, bo sklep miałem z 3 minuty piechotą od domu. W necie ceny zaczynają się od 85zł + przesyłka. Tak więc nie zawsze najlepsze deale są tylko w internecie.

Trochę danych technicznych
Hexus II zwraca na siebie uwagę świetnym wykonaniem. Sprawia wrażenie solidnego, i taki jest. Przez ponad 2 lata nic się nie popsuło. Narzędzia wykonane są ze stali utwardzanej. Jest pomysłowo zaprojektowany. Bardzo sprytnie zostało wykorzystane każde miejsce. Wzdłuż korpusu przyczepione są łyżki do opon. W łyżkach znajdują się też klucze do nypli oraz dodatkowy imbus 4mm, który się przyda przy używaniu skuwacza do łańcucha.

02. Rozłożony na części pierwsze

03. Od lewej: Element ze skuwacza, spinacz łańcucha, łyżka z imbusem, łyżka kluczami do nypli,
Torx T25 i imbus 8mm

04. Łyżka do opon z kluczami do nypli. Wewnątrz plastiku wstawki metalowe.

Sam skuwacz wykonany jest ze stali cr-mo. Działa na pewno z napędami single-, 9- i 10-speed. Z mniejszymi nie miałem okazji testować. Z 11-tką wg producenta nie działa.

05. Skuwacz do łańcucha z multitoola Topeak Hexus II

Wymiary to 99mm x 44mm x 26 mm. Waga rzeczywista mojego egzemplarza to 166g. O 1g mniej niż podaje producent. To rzadko się zdarza. Zazwyczaj wagi katalogowe są zaniżone.

06. Waga realna 166g

Klucz torx T25 oraz imbus 8mm są oddzielnymi nasadkami nakładanymi odpowiednio na imbusy 4mm i 5mm. Dzięki temu zaoszczędzono miejsce, które zajmowałyby 2 dodatkowe sporych rozmiarów klucze. Oczywiście są pomysłowo upchane w korpusie i nie musimy ich wozić oddzielnie.

07. Nasadka 8mm

Miłym "bonusem" jest trzymadełko do łańcucha. Może bardzo ułatwić życie przy skuwaniu łańcucha, gdy nie posiadamy spinki.

08. Spinacz do łańcucha

Producent twierdzi, że jest 16 narzędzi w sumie. Policzmy:

1. Imbus 2mm
2. Imbus 2.5mm
3. Imbus 3mm
4. Imbus 4mm (x2 - jeden w multitoolu i jeden w łyżce do opon)
5. Imbus 5mm
6. Imbus 6mm
7. Imbus 8mm
8. Torx T25
9. Klucz do naciągania szprych 14g
10. Klucz do naciągania szprych 15g
11. Dwie łyżki do opon
12. Śrubokręt krzyżak (Philips #2)
13. Śrubokręt płaski
14. Skuwacz do łańcucha
15. Spinacz do łańucha

Wyszło 15, ale jak policzymy łyżki jako dwie, i imbusa 4mm też podwójnie, to wyjdzie nawet 17.

Jak to działa w praktyce?
Imbusy i torx - żaden z kluczy nie jest wyrobiony po tych 2 latach. Rozkręciłem i skręciłem praktycznie cały rower przy użyciu tego multitoola, setki razy coś regulowałem i dokręcałem. Również pożyczałem znajomym i nieznajomym w trasie, wszyscy byli zadowoleni i nikt nie miał jakiś problemów. Oczywiście wygodniej jest używać pojedynczych kluczy, ale kto przy zdrowych zmysłach będzie jeździł z całą skrzynką narzędziową.

09. Każdy klucz ma wygrawerowany rozmiar

Łyżki do opon - pomimo opinii, które wyczytałem w sieci, nie połamały się jeszcze. A warto zaznaczyć, że przez ponad rok były to jedyne łyżki jakie miałem. Nawet w domu ich używałem. Co prawda obchodziłem się z nimi dość delikatnie. Trzeba przyznać, że normalne duże łyżki są wygodniejsze w użyciu, ale te z Topeaka też dają radę.

Skuwacz - do dziś nie mam innego. Nie mam niestety porównania z osobnymi skuwaczami. Jeździłem z pół roku na łańcuchu, który nim skułem i nic się nie zerwało, więc chyba działa ok.

Wady Topeak Hexus 2
Wad się doszukałem dwóch przez te 2 lata użytkowania. Jedna to korpus - jest wykonany z plastiku. Wydaje mi się, że to najsłabsze ogniwo tego multitoola. Narzędzia trzymają się na stalowych osiach, możemy je odkręcić imbusem 4mm. No ale sam korpus to plastik... Drugi minus, może trochę na siłę, ale jak już jest Torx T25 do tarcz, to mógłby być jeszcze T10 przydatny do odpowietrzania hamulców Avid. Ale w sumie idąc tym tropem to zaraz zacznę domagać się narzędzi do serwisu amortyzatora w multitoolu ;)

Podsumowanie
Dla mnie to produkt prawie idealny. Na pewno będę go używał aż się rozpadnie ;) Działa, nie psuje się. Bardzo udany zakup. Nie wyobrażam sobie wypadu w teren bez niego. Uratował mi nieraz tyłek i zaoszczędził kilkugodzinnego spaceru do domu/kwatery po drobnej awarii. Obok zapasowej dętki i małej pompki po prostu must have dla górskiego rowerzysty. Ah, warto zaznaczyć, że wszystkie zdjęcia do tego artykułu zrobiłem dziś, po ponad 2 latach używania. Jak więc widzicie, trzyma się naprawdę dobrze.

Ocena końcowa TrzeciegoKoła

8


Jeśli podobał Ci się ten artykuł, mogą Cię też zainteresować:

5 komentarzy:

  1. Test jak zwykle fajny. Szkoda, że nie wcześniej się pojawił, bo akurat miesiąc temu szukałem takich narzędzi. Padło na Crankbrothers 19. Jestem zadowolony, ale kosztowały 2 razy więcej niż twoj :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglada swietnie jak na 2-letni. Plastikowy korpus to rzeczywiscie spory minus. Ja uzywam zestawu z lidla, tez jest z plastiku. Nie wyglada tak fajnie jak topeak, sklada sie z dwoch czesci i ma imbusy, ale skuwacza brak. Lyzki kupilem oddzielnie. Uzytkuje go od 1,5 roku i jest calkiem zadowolony. Kosztowal 30zl.

    P.S. Pamioetam ta promocje, to bylo w GO SPORT. Niesteyey sie wtedy nie zalapalem i dlatego padlo na lidla.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam identyczny :) też jestem zadowolony!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda profesjonalnie, nawet nie wiedziałem , że cos takiego istnieje!

    OdpowiedzUsuń
  5. Powitoł
    Z samego toola jestem zadowolony - ma co trzeba, z braku laku poskręcałem nim i wyregulowałem rower ze sklepowego transportu.
    Niestety dopadły mnie dwa problemy:
    1 - złamałem jedną z łyżek które są dosyć liche. W dodatku posiadają przetłoczenia na logo firmy na którym się złamała.
    2 - zgubiłem torxa do tarcz - mój błąd ale należy mieć przed kupnem na uwadze, że może się zdarzyć. Zamiennik tylko od producenta, adapter na zwykłe bity torx trudny do znalezienia.
    Pozdrawiam
    porcelanowy

    OdpowiedzUsuń

Jak by co, to tu jest regulamin komentarzy.

Zobacz też inne ciekawe i popularne artykuły rowerowe!