niedziela, 29 czerwca 2014

Wielka Pętla Wielkopolski - część 1/3

Wielkopolski Park Narodowy. Puszczykowo. Kórnik. Mosina. Nadwarciański szlak rowerowy. Przyznam, że niezbyt wiele wiedziałem o tych ciekawych miejscach. Na szczęście wszystko się zmieniło tydzień temu...

Miałem przyjemność brać udział w Study Tourze dla dziennikarzy i blogerów. Co ciekawie, byłem jedynym przedstawicielem piszących blogi. Na szczęście wszyscy byli wyluzowani i powstała bardzo fajna ekipa na 3-dniowe poznawanie Wielkopolski. Zanim przejdę do sedna, jeszcze wspomnę czym jest ten Study Tour. Otóż jest to element kampanii promocyjnej mającej na celu popularyzację - w tym przypadku - turystyki wodnej, rowerowej i konnej w Wielkopolsce. Polega na zaproszeniu i ugoszczeniu przedstawicieli przeróżnych mediów, oraz ukazaniu im sporej liczby atrakcji, aby później mogli podzielić się wrażeniami ze swoimi czytelnikami.

2. Wielkopolski system szlaków rowerowych

Dla mnie bomba :) Można poznać ciekawych ludzi i klimatyczne miejsca. Do tego mogłem zabrać osobę towarzyszącą. I tak oto ruszyliśmy z Beti do Puszczykowa. Ambitnie chcieliśmy jak najwięcej pokonać na rowerach. Podjechaliśmy pociągiem do Poznania. Po małych zawirowaniach z GPSem ustawionym nieopatrznie na tryb samochodowy finalnie przejechaliśmy 25 km unikając dużych węzłów ruchu i podziwiając okoliczne widoczki. Pomimo niewielkiego dystansu dotarliśmy na miejsce troszkę zmęczeni przez spore plecaki.

3. HOT_elarnia

Czterogwiazdkowy hotel HOT_elarnia od pierwszego momentu wywarł na nas pozytywne wrażenie. Jeden z właścicieli jest architektem, co po prostu od razu rzuca się w oczy. Zmyślnie zaprojektowane, wygodne i komfortowe pokoje. Każdy z nich miał swój unikalny kolor przewodni i nawet w korytarzach naniesione były ścieżki w odpowiednich kolorach, aby było łatwiej trafić do swojego apartamentu. Miłe szczegóły jak szlafroki, kapcie, francuskie szampony i żele pod prysznic dodawały uroku. Sam hotel dość kameralny, z tego co pamiętam w sumie 19 pokoi.

4. Pokój w hotelu

Poza restauracją ze świetnym jedzeniem jest też tam SPA_larnia połączona długim podziemnym korytarzem z hotelem. Basen, hydromasaże, masaże, sauna, łaźnia, jacuzzi itd. itp. No to już wiecie co robiliśmy po podróży :) Jest tam bardzo relaksacyjnie i ciepło.

5. Korytarz do SPA_larni

6. Basen

Zdecydowanie miejsce godne polecenia na romantico wyjazd z dziewczyną/żoną/kochanką/chłopakiem/mężem/kochankiem*.
*nie potrzebne skreślić ;)

Ah, zapomniałem o najważniejszym. Czy, i gdzie, można tam trzymać rower? Otóż jest specjalne miejsce blisko recepcji. Co prawda nie jest zamykane, ale raczej ciężko by było wynieść stamtąd rower i być niezauważonym. My na wszelki wypadek spinaliśmy dodatkowo swoje rowery. Dla super przezornych jest jeszcze opcja zamykanego na klucz małego pokoiku zaraz przy samej recepcji. Nie jest przeznaczone na rowery, ale myślę, że nie było by problemu dogadać się, aby tam schować swoje ukochane dwa kółka.

Wieczorem czekała nas kolacja i poznanie wszystkich uczestników Study Touru. Atmosfera się coraz bardziej rozluźniała dzięki Browarowi Fortuna, który dostarczył spore ilości trunków do degustacji. Ja niestety, pokarany przez los, nie mogę pić browarowych specyfików, więc delektowałem się alkoholem z 40% zawartością :) Reszta uczestników zdawała się być wniebowzięta tymi specjalnymi piwami. Najszybciej znikało śliwkowe i tylko jedno słowo cisnęło się wszystkim na usta - rewelacja.

7. Poznajemy się :)

8. Poznawania ciąg dalszy

9. Poza piciem chmielowych trunków można też się sporo o nich dowiedzieć

Następnego dnia rano spotkaliśmy się na krótkiej prelekcji na temat Wielkopolski. Dostaliśmy sporo materiałów w postaci przewodników, planów i map, torby termiczne oraz... duże zestawy piwa z kieliszkami.

10. Wszyscy pilnie studiują materiały

No dobra, wreszcie wsiadamy na rowery! Dołączył do nas szosowy pros - Artur Kozal. Porównując moją zabiedzoną nogę w trakcie rehabilitacji z jego mega łydą prawie wpadłem w kompleksy haha. Za rok planuję mieć podobną ;)

11. Ekipa w komplecie - Artur, Beata aka Beti, Dominik aka TrzecieKoło, Marlena, Paulina, Wojtek,
Ania, Kaśka, Robert, Sławek, Hania i Dorota

12. Ruszamy

13. Ruszyliśmy ;)

Ruszyliśmy z Puszczykowa szlakiem biegnącym przez Wielkopolski Park Narodowy. Lasy te naprawdę robią spore wrażenie. Piękne, wiekowe drzewa. Przyjemne szlaki, bardzo relaksujący klimat.

14. WPN

15. TrzecieKoło i Beti

Oczywiście trzeba zrobić krótki stop na fotki nad wodą:

16. Czas na fotki

17. Beti

18. A tu jeszcze nasz dzielny fotograf - Nikodem

19. Drzewko

Pierwszy dłuższy przystanek zaliczyliśmy przy siedzibie Wielkopolskiego Parku Narodowego. Pałac otoczony jest z trzech stron lasami, a z czwartej wodą.

20. Siedziba WPN

21. Lans pod siedzibą WPN

22. Stojaki na rowery są. I nawet średniej grubości (2.1) opony wchodzą ;)

23. A to my :)

Przejeżdżając przez Jarosławiec ruszyliśmy dalej szlakiem biegnącym nad jeziorem Góreckim oraz obok jeziora Kociołek. Bardzo mi się podobała ta część trasy, było kilka delikatnych przewyższeń. Dzięki temu po chwili bardziej wytężonego pedałowania pod górkę można było się cieszyć zjazdem.

24. Timelapse z ręki. Kawałek trasy.

25. Beti podjeżdża z uśmiechem.

26. Ekipa prze pod górę

27. Chwila na odsapnięcie

28. Sławek, też przedstawiciel mocnej łydy. Dużo pozytywnej mocy :)

29. Wojtek z Kaśką mkną trailami. A tam w trawie na pierwszy rzut oka wygląda jakby ktoś
zaliczył glebę. Ale nie! To nasz dzielny fotograf w trakcie polowania na dobre kadry :)

30. Takie jak np. ten ze mną w roli głównej :)

31. Nikodem i Artur

W drodze do Mosiny czekało na nas jeszcze kilka drobnych przewyższeń, w tym jedno najbardziej wymagające - piaszczyste.

32. Beti na końcówce piaszczystego podjazdu

33. Czekamy na resztę podjeżdżających

Było warto je pokonać, ponieważ w Mosinie znajduje się wieża obserwacyjna. Zazwyczaj w przypadku takich budowli za trudy wspięcia się po setkach schodów zostajemy nagrodzeni widokiem taktycznym na okolicę ;) Tak też było w tym przypadku. Można tam spędzić sporo czasu po prostu podziwiając malowniczy krajobraz.

34. Wieża obserwacyjna w Mosinie

35. Dorota foci widoki

36. Stąd przyjechaliśmy

37. Ale ładnie :)

38. My focimy Was, a Wy nas! ;)

39. To zaraz obok wieży.

Ciąg dalszy nastąpi :)

Edit:
Jest już druga część relacji!


Autorzy i źródła zdjęć:
1, 2 - Materiały organizatora (Tarraya)

3, 4, 5, 6 - HOT_elarnia (www.hotelarnia.pl)
7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 22, 23, 26, 28, 30 - Nikodem z Project-on
  16, 17, 18, 19, 20, 24, 25, 27, 29, 31, 32, 34, 35, 36, 37, 38, 39 - TrzecieKoło
  21, 33 - Beti + edycja by
TrzecieKoło

Jeśli podobał Ci się ten artykuł, mogą Cię też zainteresować:

10 komentarzy:

  1. Spoko lajtowy wypad. I te luksusy, pozazdrościć :D

    Wnioskuję po zdjęciach, że noga już wróciła do pełnej sprawności? :) Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noga prawie wróciła, dzięki :) Ale na razie jeszcze głównie XC i pumptrack katuje, w tym tygodniu może coś poskaczę jak nie będzie padać.

      Usuń
  2. WPN :) Mamy tutaj i ciekawsze miejsca:
    http://www.youtube.com/watch?v=M-YcTjDtE2A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, fajnie :) Tak myślałem, że kryje się tam sporo lokalnych trasek, ale niestety czasu na eksplorację nie było.

      Usuń
  3. Żałuję, ze nie wiedziałem o tej imprezie ale zastanawiam się, czy rzeczywiście siętak rozreklamowali.. Szkoda bo tak blisko.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój ukochany WPN, póki co mój ulubiony cel na wypad rowerowy!!! Polecam również Kątnik - cała trasa (od Łęczycy) biegnie wzdłuż rzeki aż do Puszczykowa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super impreza! Sam hotel również prezentuje się niekiepsko. Ciekawi mnie ile kosztuje doba w takim cacku? Uwielbiam takie grupowe wyjazdy rowerowe, choć nie często mam ku temu okazję. Jak się będzie kroiła następna taka imprezka daj mi cynk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podstawowy cennik jest na stronie hotelu.

      Usuń
  6. Pani Marku,
    Podstawowy cennik jest na stronie internetowej, jednak warto do nas dzwonić lub rezerwować przez stronę internetową. Ceny zmieniają się w zależności od sezonu i obłożenia. Warto zatelefonować, ponieważ wtedy recepcja pomoże dobrać odpowiednią ofertę. Zapraszamy również na profil na facebooku [HOT_elarnia-SPA_larnia-kcal]. Obecnie mamy zniżkę -10% na wszystkie pakiety pobytowe zrealizowane od niedzieli do czwartku.
    A fantastycznych tras rowerowych u nas nie brakuje! ;)
    Pozdrawiamy,
    Zespół HOT_elarni**** HOTEL&SPA

    OdpowiedzUsuń
  7. Widać, że wyjazd się udał :) Bardzo fajna relacja!

    No i hotel - rewelka.

    OdpowiedzUsuń

Jak by co, to tu jest regulamin komentarzy.

Zobacz też inne ciekawe i popularne artykuły rowerowe!