niedziela, 28 października 2012

Urlop 2, polski film o sportach ekstremalnych, w kinach od 14.11.2012

Zawsze kibicuje rodzimym produkcjom filmowym o rowerach i z wielką niecierpliwością na nie czekam, szczególnie, gdy można je zobaczyć na dużym ekranie. "Urlop 2", podobnie jak pierwsza część, koncentruje się nie tylko naszych ulubionych dwukołowcach, ale ukazuje również inne sporty ekstremalne.


Miałem przyjemność obejrzeć pierwszą część Urlopu na premierze rok temu, podzieliłem się z Wami wtedy wrażeniami. Tym razem będzie podobnie, bo bilety na dwójkę już kupione :)


A co zobaczymy w Urlopie 2? Przytoczę oficjalne opisy:
Urlop 2 opowiada historię kilku sportowców, szukających ucieczki od szarej polskiej rzeczywistości. Odskocznią dla nich staje się podróźowanie i eksploracja nowych terenów do jazdy. Nieważne czy to surfing w oceanie, bmx na ulicy czy enduro wysoko w górach, ich wspólnym celem staje się czerpanie przyjemności z życia. Podczas podróży nietylko poznają nowe miejsca i ludzi ale i samych siebie. Czy sporty ekstremalne to gimnastyka ciała czy ducha?



I jeszcze jeden oficjalny tekst:
Druga połowa listopada zapowiada się mocno Urlopowo. A to za sprawą premier drugiej części filmu o sportach ekstremalnych pt. „Urlop 2”. W tym roku przedstawiciele sportów MTB, BMX, Kiteboarding i Surfing wyruszyli w daleką podróż w celu odszukania esencji sportów ekstremalnych.

Piękne widoki, techniczne triki, ciekawi ludzie i dużo, dużo „tego czegoś”…

Zobacz co pcha ludzi do ryzykowania własnym życiem oraz co jest sensem istnienia miłośników sportów ekstremalnych. Zobacz w filmie „Urlop 2” to co tak trudno pokazać.

Radkowi Drozdowiczowi i Piotrowi Kabatowi udało się uchwycić esencję poszukiwań i doznań, jakie towarzyszą uprawianiu sportów ekstremalnych. Zdjęcia zostały zrealizowane podczas ekstremalnego urlopu, który zrelacjonują filmem widzom uczestniczącym w ekskluzywnych premierach w sieci kin Multikino.



W filmie występują: Michał Mycek (bmx), Marcin Wróblewski (bmx), Janek Korycki (wakeboard), Łukasz Koński (kitesurfing), Szymon Syrzistie (downhill), Maciej Jodko (snowboard), Wojciech Zdębski (enduro) i inni.

Można już obejrzeć zwiastun tej produkcji:


Cóż mogę dodać? Film będzie prawie dwa razy dłuższy od poprzednika, trwa aż 60 minut. Bilety kosztują 19 zł. Będzie w sumie 7 pokazów w 6 miastach:
  • 14.11.2012 – Multikino Złote Tarasy, Start: 19:00 oraz 21:00 (dodatkowy pokaz)
  • 15.11.2012 – Multikino Gdańsk, Start: 19:00
  • 21.11.2012 – Multikino Poznań 51, Start: 19:00
  • 22.11.2012 – Silver Screen Łódź, Start: 19:00
  • 28.11.2012 – Multikino Wrocław Pasaż Grunwaldzki, Start: 19:00
  • 29.11.2012 – Multikino Kraków, Start: 19:00



Do zobaczenia na premierze :)
Ah, tutaj jeszcze macie Urlop 2 na fejsie:
facebook.com/events/521821674501824/

*Źródło zdjęć i oficjalnych tekstów: Facebook Urlop 2, Multikino

Zobacz też:

3 komentarze:

  1. Jedynka w słabej jakości jest tutaj do obejrzenia jak ktoś nie widział:
    http://vod.pl/film-urlop,83097,w.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepszy był gość
      - 2 lata kopania, 30 sekund jazdy. Ale i tak było warto :)

      Propsy! I o to w tym chodzi!

      Usuń
  2. Już po premierze, film obejrzany. Przed seansem było parę filmików z imprez Sony, które już widziałem w necie. Ładne, i fajnie to zobaczyć na dużym ekranie.

    Co do samego filmu, dwójka zdecydowanie lepsza niż jedynka. Widać, że więcej czasu w nią włożono, i że był jakiś plan na ten film. Bardzo fajnie wyszły sceny BMXowe, i Wróbel ciekawie opowiadał. To zdecydowanie najlepsze elementy filmu, z głową zmontowane, dobrze się oglądało. Piątka za to!

    Sporty wodne - chłopaki trochę mieli pecha, bo nie było dobrej pogody dla ich sportów, ale i tak ciekawie się oglądało takie sprawozdanie z tripa.

    Niestety najgorzej wyszło Enduro, na które najbardziej czekałem. Trochę bez ładu i składu poklejone. Zmarnowany potencjał świetnych miejsc, w filmie moim zdaniem wcale nie było widać, że takie super te miejscówki. No i samo filmowanie, trochę miałem wrażenie, że tak bez serca ktoś to zrobił, i wydawało mi się, że niektóre sceny są jakieś słabe jakościowo w porównaniu do reszty filmu. Jeśli ktoś ogląda dużo produkcji z Vimeo czy Pinkbike, to pewnie podobnie jak ja, będzie zawiedziony tą sekcją filmu.

    Ogólnie film zrobił na mnie pozytywne wrażenie i jest spoko. Bez spiny, bez silenia się na pokazywanie hardcoru rodem z najdzikszych eventów z RedBulla. Jedyny minus to słabe pokazanie Enduro.

    Tak więc jak masz wolny wieczór to warto się wybrać, ale jak się nie wybierzesz to nie stracisz ponadczasowego dzieła.

    OdpowiedzUsuń

Jak by co, to tu jest regulamin komentarzy.

Zobacz też inne ciekawe i popularne artykuły rowerowe!